KSIĘGA 1
OSTATNI PROROK PRZED DNIEM SĄDU
MESJASZ, JEZUS CHRYSTUS
NIEWIDOCZNE ZWROTY
PRAWDZIWA HISTORIA
MÓWCA DUCH PRAWDY
JAN KLEMENTZ
OSTATNI PROROK PRZED DNIEM SĄDU
WŁASNY WYDAWCA
2023
* * *
PRZEDMOWA
Ja, który piszę, jestem Orędownikiem, Duchem Prawdy prorokowanym w Ewangelii Jana 14:15-17. „Jeżeli mnie miłujecie i przestrzegacie moich przykazań. 16. A ja będę prosił Ojca mego, a innego Orędownika ześle wam, który będzie z wami na wieki. 17. Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może. Bo świat widzi go nie znacie i nie znacie. Ale wy go znacie, bo z wami pozostaje i w was będzie”.
15:26-27. „Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca wychodzi, wtedy złoży świadectwo o mnie. 27. Ale i wy będziecie świadczyć, bo jesteście ze mną od początek" i
16:7-15. „Ale mówię wam prawdę: lepiej dla was, żebym odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Orędownik do was nie przyjdzie. Ale jeśli odejdę, mogę go do was posłać. 8. I kiedy przyjdzie, będzie sądził świat i pokaże mu, czym jest grzech, czym jest sprawiedliwość i czym jest sąd: 9. Grzechem jest to, że nie wierzą we mnie 10. Sprawiedliwość polega na tym, że idę do Ojca i nie zobaczysz mnie więcej. 11. Sąd jest taki, że książę tego świata zostanie osądzony. 12. Mam ci jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możesz tego znieść. 13. Ale kiedy przyjdzie Duch Prawdy, On wprowadź was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, ale powie to, co słyszy, i oznajmi wam, co ma nadejść. 14. On mnie otoczy chwałą, bo z mojego weźmie i wam objawi. 15. Bo wszystko, co ma mój Ojciec, jest moje.
Ta historia opowiada o tym, jak ja, Orędowniczka Ducha Prawdy, doświadczyłam poczęcia w łonie pani Gudrund Clementz w środę 7 marca 1945 r. Poranek.
* * *
JAN KLEMENTZ
OSTATNI PROROK PRZED DNIEM SĄDU
MESJASZ, JEZUS CHRYSTUS
NIEWIDOCZNE ZWROTY
WSZYSTKIE CELE SĄ CELAMI
SPIS TREŚCI Z TYŁU KSIĄŻKI
ROZDZIAŁ 1
BUDZĘ SIĘ W JASKINI FALI
Jahwe: - .
Budzi mnie błysk światła.
Ja: Wątpię, czy coś jest. Nigdy wcześniej niczego nie doświadczyłem! chcę dalej spać!
Zasnąłem, ale nagle obudził mnie kolejny błysk światła i zsunąłem się na dno fali, trzęsąc się i słysząc grzmot, i zatrzymałem się na chwilę na dole , po czym ruszyłem w górę kolejnej fali, trzęsąc się i słysząc grzmot . Na szczycie fali zobaczyłem kolejny jasny błysk światła i ruszyłem w dół po drugiej stronie, kiedy się trząsłem i usłyszałem kolejny grzmot, zatrzymałem się w całkowitej ciemności i poczułem, że żyję.
Ja: Co się dzieje? Słyszę własny głos, mówię i czuję, że żyję! Jestem pewien, że są tu jakieś!
Jahwe: - .
Nagle potrząsnąłem się i zsunąłem się na kolejną falę, trzęsąc się i słysząc grzmot, i zobaczyłem jasny błysk światła na szczycie, po czym ruszyłem w dół fali po drugiej stronie, trzęsąc się i słysząc dudnienie, zatrzymując się w całkowitej ciemności na dnie fala.
Ja: Kto sprawia, że tego doświadczam?!
Jahwe: - .
Nikt nie odpowiedział.
Ja: Chcę widzieć więcej światła!
Jahwe: - .
Nikt nie odpowiedział. Ale nagle ruszyłem w górę iw dół fal w kierunku światła , kiedy się trząsłem i usłyszałem grzmot, i spojrzałem na światło na szczytach fal. Fale stały się niższe , a błyski światła słabsze , szersze i trwały dłużej, podczas gdy fale, drżenie i grzmot słabły.
Kiedy fale stały się tak niskie, że zacząłem widzieć jednocześnie światło i ciemność, dudnienie zniknęło, a ja cicho przesunąłem się w kierunku jasnego światła w jaskini o wysokości 2 metrów, szerokości 5 metrów i długości 30 metrów, z czarnymi falującymi ścianami i sufit i ciemnoszara falista podłoga.
Przyzwyczaiłem się do światła i odkryłem, że wychodzi ono zza dwóch czarnych koralików o średnicy 2 metrów, które stały między podłogą a sufitem w odległości 25 centymetrów od siebie i zatrzymywały się 5 metrów od nich .
Ja: Chcę światła za perłami!
Jahwe: - .
Ślizgałem się w kierunku koralików, ale nie sądziłem, że uda mi się je ominąć. Ale koraliki nie ułożyły się w jednej linii, więc przekręciłem się w lewo, a potem w prawo i wszedłem do jaskini o wysokości 2 metrów, szerokości 1,5 metra i długości 3 metrów, z poprzecznymi falami o szerokości 15 centymetrów w podłodze i suficie oraz falami pionowymi o długości 2 centymetrów szerokie fale w ścianach. Światło przyszło z prawej strony i przesunąłem się 3 metry wzdłuż końcowej ściany do ciemniejszej i większej jaskini.
* * *
ROZDZIAŁ 2
JASKINIA PERŁOWA Z RURĄ I ŚWIATŁEM W SUFICIE
Zatrzymałem się 5 metrów w jaskini, która miała ciemnoszarą wyboistą podłogę i jasnoszarą ścianę po lewej stronie. Jaskinia była prostokątna i miała 10 metrów długości, 5 metrów szerokości i 3 metry wysokości, a ściany miały pionowe fale. Na dole znajdowała się czarna krawędź o wysokości 1 metra za czarnym jak smoła wąwozem o szerokości 15 centymetrów, a przed wąwozem znajdowała się czarna jak smoła krawędź o szerokości 1 metra aż do końca jaskini.
Kiedy się rozejrzałem, odkryłem, że ściana końcowa i prawa ściana są pełne czarnych błyszczących pereł o średnicy od 0,5 do 1 metra. Ale nie rozumiałem, skąd pochodzi światło, i rozglądałem się za nim, nie widząc go. Potem usłyszałem głośne pikanie, a kiedy szukałem dźwięku dochodzącego z sufitu, odkryłem, że światło padało prostymi promieniami między rogami sześciokątnych czarnych koralików wielkości metra.
Ja: Chcę podejść do koralików na suficie i zobaczyć, skąd dochodzi światło!
Jahwe: Tak, będziesz.
Ktoś przemówił do mnie za mną i chciałem zobaczyć, co to było, ale nie mogłem się odwrócić.
Nagle skręciłem w prawo w kierunku rogu i 3 metry w głąb koralików , które zrobiły otwór i otoczyły mnie, popychając mnie z boku na bok w górę w smolistą ciemność .
* * *
ROZDZIAŁ 3
JASKINIA ARCHWAY
Koraliki pchnęły mnie 5 metrów w górę i do czarnej jak smoła szczeliny. Kiedy szukałem światła, odkryłem, że na lewej ścianie , 5 metrów ode mnie, po prawej, świeciła słaba poświata .
Ja: Chcę do światła!
Jahwe:
Zsunąłem się bokiem 5 metrów w szczelinę, która poszerzyła się i stała się szeroka na 1 metr, i zakrzywiła się w prawo, wysoka na 2,5 metra i jasnoszara. Ściana za mną była czarna jak smoła i wyginała się nade mną jak sufit.
Ze szczeliny doszedłem do długiej jaskini i odkryłem, że ściana po prawej stronie była pełna świetlistych owalnych łuków, które miały od 10 do 50 centymetrów wysokości i od 5 do 15 centymetrów głębokości. Łuki oświetlały jaskinię, która rozciągała się na 20 metrów i rozszerzała, skręcając na końcu w lewo w kierunku jasnego światła.
Ja: Chcę skąd pochodzi światło!
Jahwe: - .
Powoli przesunąłem się w bok przed łukami, które stawały się coraz większe i głębsze do wewnątrz. W połowie jaskini, gdzie łuki miały od 1,5 do 2 metrów wysokości, 1 metr szerokości i 0,5 metra głębokości, próbowałem się odwrócić , aby zobaczyć, co jest za mną, co mi to wszystko pokazuje. Nie zdążyłem się odwrócić, ale odkryłem, że moja głowa była płaska i okrągła, z koroną na zewnątrz i siedziałem na łodydze w dole, w szerokiej na 15 centymetrów, czarnej jak smoła szczelinie 1 metr pod ścianą.
W jaskini było 50-60 pięknych łuków. Najjaśniejsze i największe znajdowały się na końcu, gdzie skręcała w lewo. Największe łuki miały 3 metry wysokości, 2 metry szerokości i 1,5 metra głębokości i świeciły jasno.
Sklepiona jaskinia przesunęła się w lewo, a ściany i sufit miały pionowe fale o szerokości 30 cm, a ściana za łukiem była nade mną czarna jak smoła. Po prawej stronie, 10 metrów za zakrętem, jaskinia poszerzyła się w prawo i osiągnęła 10 metrów szerokości. Zatrzymałem się na podłodze obok tylnej ściany przed dwoma jasnoszarymi łukami bez światła, wysokimi na 3 metry, szerokimi na 2 i głębokimi na 0,5 metra. Kiedy spojrzałem, aby zobaczyć, skąd dochodzi światło, odkryłem po lewej cudownie oświetlone przejście łukowe . Brama miała 3,5 metra wysokości i 1 metr głębokości, a pośrodku znajdowały się dwa świetliste łuki o wysokości 2 metrów i szerokości 25 centymetrów. Chciałem do niego podejść i przyjrzeć mu się z bliska.
Ja: Chcę podejść do ładnego łuku i przyjrzeć się bliżej.
Jahve: Musisz tu zaczekać.
Czekałem długo i nagle szarpnięto mnie do tyłu i wciągnięto za łodygę w wąską szczelinę w podłodze, w dół, w smolistą ciemność .
* * *
ROZDZIAŁ 4.
TRÓJKĄTNA JASKINIA ŁUKOWA
Zostałem przeciągnięty przez łodygę 15 metrów nad i pod ostrymi krawędziami, zatrzymałem się w małej, ciemnej jak smoła jaskini i rozejrzałem się w poszukiwaniu światła.
Ja: Tu jest ciemno! Nigdzie nie ma światła!
Jahwe: Musisz spojrzeć w górę!
Kiedy spojrzałem w górę, dostrzegłem światło po lewej stronie na końcu 20-metrowej wąskiej stromej szczeliny i przesunąłem się w górę pod kątem 45 stopni. Na górze pęknięcie zakrzywiło się w lewo i poszerzyło i ciągnęło się w górę 10 metrów pod kątem 15 stopni, a ja zacząłem przesuwać się w bok 1 metr przed 5-metrową szarą płaską ścianą, a ściana za mną zakrzywiała się jak smoła nade mną jak sufit.
Jaskinia stała się szersza i wyższa i oświetlona, a 20 metrów dalej odkryłem trzy gigantyczne, świecące pionowe trójkątne łuki, stojące w rzędzie jedno za drugim aż do sufitu w odstępach 5 metrów. Dolne boki znajdowały się 0,5 metra nad podłogą, za szeroką na 15 centymetrów czarną jak smoła przepaścią. Pionowe boki trójkąta znajdowały się po lewej stronie, a ukośne po prawej, a wysokości wahały się od 12 do 15 metrów.
Centralne trójkątne przejście było największe i najpiękniejsze. Miał 15 metrów wysokości, 1,5 metra i 0,5 metra głębokości i jasno świecił. Na dole pośrodku miała łuk o wysokości 6 metrów i szerokości 30 centymetrów, a wewnątrz niego łuk o wysokości 1,5 metra i szerokości 10 centymetrów. Innymi słowy, trzy łuki w ścianie jaskini.
Powoli prześlizgnąłem się obok pierwszych dwóch trójkątnych łuków i zatrzymałem się na końcu przed trzecim, najmniej świecącym, i stałem tam, rozglądając się.
* * *
ROZDZIAŁ 5
LEKKI ŁUK I OGROMNA PERŁA
Nagle zacząłem ślizgać się do przodu i powoli obróciłem się o 90 stopni w lewo i prawie zatrzymałem się w zakręcie, zanim prędkość wzrosła. Wystarczyło, żebym zobaczył, że ostatnie trójkątne przejście łączy się z kolumną, która wznosi się na dach i skręca o 90 stopni w lewo przez wysoki otwór na szarą, płaską podłogę i ciągnie się 50 metrów w górę, w smolistą ciemność, gdzie wyłonił się wąski łuk o spiczastych końcach . Kiedy łuk miał 30 centymetrów szerokości w środku i 50 metrów długości, wydawało mi się, że znajduję się na zewnątrz gigantycznej perły o średnicy 300 metrów. Łuk światła stał się wyższy i szerszy, gdy przesunąłem się w górę i zacząłem widzieć ściany i sufit dużej jaskini. Na górze obróciłem się o 30 stopni w prawo10 metrów w poziomie przez otwór o wysokości 5 metrów i szerokości 15 metrów za czarną jak smoła pionową ścianą po prawej stronie, która przypominała filar. Po lewej stronie dach zakrzywiał się w dół za czarnymi jak smoła kopcami i odkryłem, że światło pochodzi z dachu na końcu 4-metrowej jaskini, której końca nie widziałem.
* * *
ROZDZIAŁ 6
JASKINIA NISKIEGO OGROMU
Tam, gdzie jaskinia miała 4 metry wysokości, w miarę jak się otwierała stawała się coraz niższa, skręciłem w prawo w stronę światła między czarnymi jak smoła 3 metrowymi stosami porośniętymi naroślami przypominającymi bezlistne krzaki i wrzosy . Nie lubiłem ciemności i chciałem, żeby świeciło najjaśniej na suficie po lewej stronie.
Ja: Chcę tam, gdzie światło świeci najjaśniej na suficie!
Jahwe: -.
Skręciłem między stosami i wpadłem po szyję do czarnego jak smoła stawu o szerokości 2 metrów , po czym brnąłem do przodu 50 metrów, zanim dotarłem do końca i kontynuowałem powoli w górę między 2-metrowymi stosami. Jasne światło na suficie zakrzywiało się jak ściana 100 metrów ode mnie po zachodniej stronie i skręcało w prawo w stronę silniejszego światła. Chciałem iść tam, gdzie dach świeci najjaśniej, ale zjechałem 10 metrów w dół stromego zbocza i zatrzymałem się na krawędzi klifu przed jasną jaskinią z jasnoszarą płaską podłogą.
* * *
ROZDZIAŁ 7
DUŻA JASKINIA Z OTWOREM W ŚCIANIE
Podłoga i sufit jaskini miały 20 metrów szerokości i 30 metrów długości, a ściany 20 metrów wysokości. Dach po lewej stronie zakrzywiał się w dół jak ściana i był oddzielony od zbocza czarną jak smoła krawędzią, która wystawała na 1 metr jak jajko wzdłuż podłogi i miała 15-centymetrową rynnę od spodu. Nagle odkryłem wysokie na 5 metrów i szerokie na 3 metry zakrzywione wejście do jaskini.
Ja: Chcę zbadać jaskinię!
Jahwe: -.
Jahwe nie odpowiedział, a ja się nie ruszałem, a kiedy szukałem światła, odkryłem, że najjaśniej świeciło na suficie za czarną stertą, która zasłaniała widok.
Ja: Chcę tam, gdzie światło świeci najjaśniej na suficie!
Jahwe: -.
Nagle zostałem zawrócony, przesunąłem się 10 metrów w górę i skręciłem o 45 stopni w lewo 50 metrów w górę i w dół między czarnymi kopcami, zatrzymałem się na krawędzi 20-metrowego urwiska i spojrzałem w dół na jasno oświetloną gigantyczną jaskinię przez kolumny daleko do wewnątrz.
* * *
ROZDZIAŁ 8
OGROMNA SALA
Olbrzymia sala miała 100 metrów szerokości i 25 metrów wysokości, zakrzywiała się po bokach i była podtrzymywana przez dwadzieścia kolumn. Pośrodku, gdzie gigantyczna sala była najwyższa, sala skręcała w prawo za filarami w stronę intensywnie jasnego białego światła z prawej strony. Do najbliższych filarów było 60 metrów i chciałem zejść na dół do holu i zobaczyć, skąd dochodzi światło.
Ja: Chcę wejść do wielkiej sali i zobaczyć, skąd dochodzi światło!
Jahwe: - .
Nagle zostałem odwrócony i skręciłem z powrotem w lewo i zjechałem zygzakiem między czarnymi kopcami pełnymi krzaków i zarośli, i wpadłem do czarnego bezdennego stawu o długości 10 metrów i szerokości 2 metrów .
Nie znajdując żadnego zaczepu w stawie, powędrowałem do przodu z głową do połowy nad wodą, szukając miejsca, w którym mógłbym się wynurzyć, i wślizgnąłem się do szczeliny na końcu, zatrzymałem się w połowie drogi i odpocząłem.
Nagle zostałem szarpnięty, obrócony o 90 stopni w lewo i zsunąłem się w bok 5 metrów przed czarną jak smoła krawędzią po prawej stronie, aż do czarnej jak smoła ściany, która ciągnęła się do dachu, a stamtąd w dół 50 metr długi smoła czarny wąski wąwóz. Na dole wąwóz skręcił w lewo i wyszedł między dwoma czarnymi, wysokimi na 20 metrów, urwistymi kopcami i zatrzymał się w szarym cyplu o długości 15 metrów , który ciągnął się 10 metrów dalej na dno jaskini i widział tylko światło i podłogę gigantycznej sali, która ciągnęła się na prawo, ponieważ kopiec po lewej zasłaniał widok. Podłoga gigantycznej sali ciągnęła się na prawo, przed szarą ścianą, która skręcała w moją stronę za kopcem po lewej stronie.
Nagle zostałem obrócony o 180 stopni i zsunąłem się do tyłu w dół cypla, zatrzymując się na chwilę 1 metr od podłogi, po czym zsunąłem się na podłogę tak gładką i płaską, że wydawało mi się, że unoszę się w powietrzu i ślizgam się po okrągłym łuku w lewo z powrotem na skarpę, kiedy patrzyłem i dalej w bok w lewo przed czarnym urwiskiem i 10 metrów przed nim i powoli przed szarą ścianą końcową, która zakręcała w lewo w kierunku ogromnej sali.
Ściana szczytowa miała 25 metrów wysokości i miała pionowe fale o szerokości 30 centymetrów. Na dole ściana zakrzywiała się na szerokość 0,5 metra i miała 15-centymetrową rynnę wzdłuż podłogi, a na suficie znajdowało się jasnoszare zakrzywione przejście o szerokości 2 metrów.
20 metrów od cypla odkryłem grupę 25 pięknych, jasnoszarych, błyszczących pereł o średnicy od 18 do 20 centymetrów, wiszących 2 metry nad ścianą. A 10 metrów dalej kolejne skupisko z 15 pięknymi perłami . A 5 metrów na prawo od niego wisiały dwa skupiska pereł z 5 małymi szarymi perłami w każdym o średnicy zaledwie 3 centymetrów.
Małe szare perły zasmuciły mnie, ale kiedy przyjrzałam się im bliżej, odkryłam, że zwisały na łodygach ze szczelin w ścianie i ożyły.
Ściana końcowa miała 60 metrów długości i zakrzywiała się za filarem aż do sufitu, tworząc ścianę o długości 3 metrów, która leżała w cieniu światła w gigantycznej sali. Prędkość spadła i zatrzymałem się w najciemniejszym miejscu za filarem, stałem tam przez długi czas i zniecierpliwiłem się.
Ja: Jak długo mam tu stać?! Chcę wejść do wielkiej sali!
Jahwe: Uspokój się!
Nagle prześlizgnąłem się wokół kolumny, ale nie w nią, i odkryłem, że kolumny były jedynie przegrodami między dużymi łukami, które miały w sobie mniejsze łuki.
Pierwszy gigantyczny łuk miał 30 metrów szerokości, 23 metry wysokości i 5 metrów głębokości. W pierwszej połowie znajdowały się trzy łuki o wysokości 15 - 20 metrów, jedno po drugim, podczas gdy druga połowa składała się tylko z jednego łuku.
Pierwsze z trzech łuków miało 10 metrów wysokości, 1 metr szerokości i 4 metry głębokości i zakrzywiało się za filarem, na którym czekałem. Wsunąłem się 5 metrów pod łuk, zbadałem go i odkryłem, że kończy się w ciemnej kieszeni z tyłu kolumny. Po lewej stronie znajdowało się wąskie przejście z przytłumionym światłem aż do sufitu przed drugim z trzech łuków.
Drugi z trzech mniejszych łuków jarzył się słabo. Wewnątrz znajdowały się dwa łuki o szerokości 2 metrów i głębokości 4 metrów, które miały 10 metrów wysokości. W pierwszym z nich znajdowało się wąskie przejście, w którym znajdowało się mniejsze wąskie przejście. Tak więc 4 łuki do ściany, w tym gigantyczne przejście.
Trzeci z mniejszych łuków był silniejszy i był szklisty i bez mniejszych łuków. Druga połowa pierwszego gigantycznego łuku była szaro-biała i szklista i świeciła najjaśniej na końcu i miała 10 metrów szerokości i 23 metry wysokości najbliżej ściany działowej.
Musiałem ześlizgnąć się po łuku 2,5 metra na podłogę, aby ominąć przegrodę między pierwszym a drugim gigantycznym łukiem. Ściana działowa miała 1,5 metra szerokości i była zakrzywiona na 2 metry u góry iu dołu oraz 20 metrów wysokości.
Drugi gigantyczny łuk miał 23 metry wysokości w środku, 25 metrów szerokości i 5 metrów głębokości i był podzielony na trzy świetliste łuki. W pierwszym znajdowały się dwa 15-metrowe łuki, oddalone od siebie o 2 metry. Pośrodku drugiego łuku znajdowało się wysokie na 10 metrów, szerokie na 0,5 metra i głębokie przejście prowadzące na dach.
Trzecie z mniejszych łuków było najszersze i nie miało mniejszych łuków, i świeciło najjaśniej, przechodząc w przegrodę między drugim a trzecim gigantycznym łukiem. Ściana działowa między drugim a trzecim gigantycznym łukiem miała 22 metry wysokości, 1,4 metra szerokości i była zakrzywiona na 2 metry na górze i na dole. Prześlizgując się obok niego, rozejrzałem się na boki i odkryłem, że gigantyczna sala zakrzywia się do tyłu po bokach i wydaje mi się, że jest niesamowicie duża.
Trzecia gigantyczna brama była podzielona na dwie części i miała na końcu 2 metry głębokości. Pierwsza połowa mocno świeciła na prawej stronie, słabiej na lewej. a druga połowa lśniła wraz z zakończeniem pierwszej połowy, wyginając się szarym łukiem w przegrodę między trzecim a czwartym gigantycznym łukiem. Byłem bardzo rozczarowany, ponieważ trzecia gigantyczna brama zrobiła się szara i chciałem, aby ostatnia gigantyczna brama była pełna świecących łuków.
Ściana oddzielająca gigantyczne łuki miała 17 metrów wysokości i 0,5 metra szerokości, była szara i zakrzywiona na 1 metr na górze i na dole. Ale musiałem zsunąć się 2 metry na podłogę, żeby to ominąć i byłem bardzo rozczarowany. Ostatni gigantyczny łuk był tylko szary i miał 17 metrów długości, 16 metrów wysokości i 2 metry głębokości za ścianką działową i zakrzywiał się do gigantycznej sali na końcu.
Wślizgnąłem się pod gigantyczne przejście i dokładnie je obejrzałem. Ściana za filarem miała 1,5 metra szerokości i ostro zakrzywiała się w rogach, a ja przesunąłem się powoli bokiem w lewo 0,5 metra przed łukiem i spojrzałem, chcąc wkrótce doświadczyć czegoś miłego.
* * *
ROZDZIAŁ 9
JASKINIA, KTÓRĄ WIDZIAŁEM Z KLIFU
Po zbadaniu łuków w gigantycznej jaskini kontynuowałem 0,5 metra od ściany przez 10-metrowy, wysoki na 10 metrów i szeroki na 5 metrów szary tunel, który zakręcał w prawo i stawał się jaśniejszy do wewnątrz.
Z tunelu wszedłem do dużej, jasnej jaskini i natychmiast rozpoznałem 15-metrowy klif, w którym widziałem wejście do jaskini w ścianie. Wyciągnąłem się tak daleko, jak tylko mogłem, aby go zobaczyć, i zauważyłem go, gdy byłem 3 metry od niego.
Ja: Chcę wejść do otworu i zbadać jaskinię!
Jahwe: - .
Prędkość spadła, a ja cofnąłem się o 5 metrów pod kątem 45 stopni do szarej jaskini o głębokości 10 metrów i szerokości 5 metrów z ciemnoszarym dachem i zatrzymałem się po lewej stronie 5 metrów przed 10-metrową szarą ścianą. Po jakimś czasie odkryłem, że ściana była łukiem głębokim na 0,5 metra i że ściany musiały wyginać się nade mną jak sufit. To było tak, jakbym znajdował się pośrodku bocznej ściany łuku. Bezpośrednio za mną, po prawej stronie, widziałem światło, ale nie zdążyłem się odwrócić, aby zobaczyć, co to było, i stałem przez długi czas w szarym łuku, patrząc i niecierpliwiłem się.
Ja: Jak długo mam tu stać?
Jahwe: - . Musisz tu jeszcze chwilę posiedzieć.
Po dłuższej chwili zostałem wyrzucony za róg i dostrzegłem coś czarnego jak smoła, zanim wylądowałem w czarnym jak smoła stawie i zostałem wciągnięty w ciemność przez łodygę.
* * *
ROZDZIAŁ 10
JASKINIA ZE Zjeżdżalnią
W dole stawu ciągnięto mnie nad i pod ostrymi krawędziami w całkowitej ciemności, zanim zsunąłem się do tyłu w górę 3-metrowego, czarnego jak smoła, miękkiego wąwozu i skręciłem o 90 stopni za róg w lewo, do szerokiej zjeżdżalni w ścianie i po przekątnej po ścianie.
Na wysokości 7 metrów na ścianie miałem dobry widok na jaskinię . Staw znajdował się 1 metr niżej niż podłoga, był okrągły i miał 2,5 metra średnicy, a po bokach miał kudłatą czarną obwódkę o wysokości 1 metra. Wąwóz, na który wszedłem, miał 2 metry szerokości najbliżej stawu i ciągnął się jak szeroka rynna w górę ściany i był luźny i wolny, ale 7 metrów w górę zjeżdżalnia zwęziła się i zapadłem się w ścianę w tym samym czasie, gdy ona zacieśniła się wokół mnie . A 5 metrów wyżej miałem tylko otwór świetlny w jaskini, która była kwadratowa i wysoka na 20 metrów i miała prawie płaskie ściany o szerokości 10 metrów. Jaskinia była szarobiała u dołu i szara u góry, zwężała się ku górze, a ściany zakrzywiały się w stronę sufitu.
Po przeciwnej stronie za ścianą znajdowała się jaskinia, w której długo czekałem, zanim zostałem wciągnięty do stawu, a obok otworu zostałem wyrzucony. Powoli zatrzymałem się 15 metrów wyżej na ścianie i stałem tam przez długi czas. Szukałem otworu, przez który mógłbym przejść, ale nie widziałem żadnego i odkryłem, że ściana przede mną była szarym łukiem o wymiarach 5 na 5 metrów i głębokości 2 metrów. Nic się nie stało i bałam się, że już nie pójdę.
Ja: Tu nie ma otwarcia. Mam tu zostać?
Jahwe: - .
* * *
ROZDZIAŁ 11
CZTERY JASKINIE PIŁKOWE
Nagle zacząłem bardzo powoli ślizgać się w górę i zostałem rzucony o 360 stopni w lewo wokół krawędzi i zostałem oślepiony jasnym światłem , przesunąłem się poziomo 1 metr i obróciłem się o 90 stopni w lewo w rogu, a stamtąd 2,5 metra poziomo i zatrzymałem się w oślepiającym świetle.
Kiedy przyzwyczaiłem się do światła, odkryłem, że znajduję się na tylnej ścianie pięknej, lśniącej, jedwabiście białej kuli o średnicy 5 metrów. A kiedy spojrzałem w górę, zobaczyłem jaskinię, z której wyszedłem, przez 1,5-metrowy okrągły otwór w ścianie, a przegroda miała grubość 30 centymetrów.
Nagle odkryłem szerokie na 10 centymetrów wycięcie w kształcie litery V po prawej stronie otworu i szeroki na 5 centymetrów szary pasek do mnie. Wyglądało to tak, jakbym zrobił pasek, kiedy wszedłem. Spojrzałem, czy jest taki pasek przede mną, i nie było go.
Nagle zacząłem przesuwać się w lewo i na przegrodę, i odkryłem okrągły otwór, zajrzałem do niego i odkryłem trzy okrągłe otwory, jeden po drugim , prowadzące do trzech jaskiń i chciałem je zbadać.
Ja: Chcę zbadać jaskinie!
Jahwe: - .
Wśliznąłem się przez otwór po lewej stronie za ścianą działową o grubości 10 centymetrów i powoli w tylnej ścianie do jedwabiście białej kulistej jaskini, równie delikatnej i dużej jak pierwsza, i zobaczyłem, że szary pasek podąża za mną. Podszedłem do otworu w przegrodzie i zajrzałem tam, zanim się wślizgnąłem, i zobaczyłem, że jest szary.
Otwór do trzeciej jaskini był tak mały, że zapadłem się w krawędzie, a ściana działowa była tak krótka, że wydawało mi się, że to mała kula. Jaskinia była szara, ponura i miała 3 metry średnicy, a ślad podążał za mną. Ale prawie niemożliwe było zobaczenie, czy przede mną jest ścieżka, ponieważ jaskinia była tak wąska.
Kiedy zajrzałem do ostatniej jaskini, zobaczyłem, że jest ciemna i mała. Otwór był tak mały, że przegroda łopotała i trzepotała, gdy przez nią wślizgnąłem, a przegroda była tak krótka, że jej nie poczułem. Jaskinia była tak wąska, że nie mogłem się obrócić, by zobaczyć, czy tor podąża za mną, ale odkryłem, że wciąż mogę patrzeć w bok, nie ruszając się .
Szukałem otworu, przez który mógłbym przejść, i nie widziałem żadnego. Jedyną możliwością było słabe światło w ścianie po lewej stronie , do którego mogłem się cofnąć i utknąłem, nie mogąc się uwolnić i potrzebowałem pomocy.
Ja: Pomóż mi! Ktoś musi przyjść mi pomóc! Utknąłem i nie wyjdę!
Jahwe: -.
Ktoś chwycił mnie za głowę, poruszył i szarpnął tak mocno, że myślałem, że łodyga pęknie. Krzyczałem i krzyczałem, aż się uwolniłem i oślepiło mnie jasne, białe światło .
* * *
ROZDZIAŁ 12
OGROMNA JASKINIA KROPLI
Wychodząc z otworu, zsunąłem się na bok, przyzwyczajając się do jasnego światła, i odkryłem, że tor podąża za mną jak 10-metrowy ogon wychodzący z czarnej dziury w ścianie i że przede mną nie ma paska . Wraz ze wzrostem prędkości pasek skurczył się i wydłużył o 3 metry w tym samym czasie, że nie widziałem dziury w ścianie i odkryłem, że ślizgam się w ogromnej jaskini o średnicy 300 metrów, która wyglądała jak wisząca kropla wody .
Prędkość spadła, gdy jaskinia spadowa zwęziła się u góry, a ja zacząłem ślizgać się do tyłu w górę. 30 metrów w górę ściana uderzyła mnie w tył głowy i pchnęła ją do przodu z taką siłą, że myślałem, że łodyga się złamie, i zostałem szarpnięty i pociągnięty pod kątem 90 stopni przez wąską szczelinę.
* * *
ROZDZIAŁ 13
JASKINIA CYLINDRA Z MIĘKKIMI ŚCIANAMI
Zostałem szarpnięty i pociągnięty do tyłu przez wąską szczelinę pod kątem 90 stopni do cylindrycznej jaskini o średnicy 1 metra. i z przyćmionym światłem w ścianach, które otaczały mnie miękko i przesunęły się do tyłu o 5 metrów, a ja zostałem szarpnięty i wciągnięty przez węższą szczelinę z taką siłą, że myślałem, że łodyga się odłamie, i zacząłem unosić się w całkowitej ciemności na druga strona .
* * *
ROZDZIAŁ 14
JASKINIA CYLINDRA Z MIĘKKIM WĘŻEM
Kiedy przyzwyczaiłem się do całkowitej ciemności, zobaczyłem w niej światło i chciałem tam pojechać. Ale kiedy spróbowałem, nie mogłem znaleźć uchwytu dla ruchów i byłem rzucany i potrzebowałem czyjejś pomocy.
Ja: Ktoś musi mi pomóc! Po prostu błądzę tutaj i nie mogę dostać się do światła.
Jahve: Musisz się powoli schylać.
Meanderowałem wolniej, zyskując kontrolę i przechodząc do światła i tyczki w coś miękkiego. Kiedy zbadałem, co to było, odkryłem szarego włochatego węża o grubości 0,5 metra i długości 250 metrów, który zwinął się przede mną, cofnął i zwinął dalej w górę.
Wyżej, gdzie robiło się ciemno, zatrzymałem się i szukałem otworu, przez który mógłbym przejść dalej. Nie widziałem żadnego otworu, ale odkryłem, że znajduję się w cylindrycznej jaskini o szerokości 7 metrów i wysokości 15 metrów, i poszedłem 2 metry w górę, do ciemnego lejka i do miękkiej, czarnej jak smoła tkanki , i uderzyłem w coś twardego jak kość i nie dostałem dalej.
* * *
ROZDZIAŁ 15
TWARDY OTWÓR DO KOŚCI I TUNEL
Nie wiedziałem co robić i potrzebowałem pomocy.
Ja: Ktoś musi mi pomóc! Wszedłem w miękką tkankę, a pręty w coś twardego! Nie wiem co mam zrobić żeby ruszyć do przodu!
Jahve: Musisz się zgiąć, tak jak zrobiłeś to w cylindrycznej jaskini!
Kręciłem się tak samo, jak w cylindrycznej jaskini, ale nie poszedłem dalej.
Jahwe: Musisz się bardziej pochylić!
Meanderowałem mocniej i wpadłem w twardy lejek, utknąłem w czymś twardym i nie doszedłem dalej.
Jahwe: Musisz zgiąć się mocniej, wiele razy!!
Wiele razy pochyliłem się mocniej i wepchnąłem się w twardy jak kość lejek.
Wtedy ktoś złapał mnie za głowę i szarpnął i przeciągnął przez otwór z taką siłą, że wieniec wokół otworu świetlnego zniknął i pociągnął mnie w górę jasnego tunelu , coraz szybciej, aż stał się ruchem ślizgowym w tym samym czasie, gdy tunel się poszerzył. i stał się jaśniejszy. A 10 metrów wyżej, gdzie tunel skręcał w lewo i prawo i stawał się węższy i bardziej poziomy, tunel zacisnął się wokół mnie i przyszpilił mnie, zanim się zatrzymałem.
Kiedy zajrzałem do środka, odkryłem poprzeczne rowki o szerokości 5 centymetrów do wewnątrz, które wyczułem, gdy ruszyłem do przodu i zacząłem ślizgać się po łagodnych zakrętach, w tunelu pojawiło się światło , a kiedy tunel stał się prostszy, a prędkość przyspieszyła, jasne światło pojawiło się 10 metrów w głąb przede mną w tunelu, gdy pędziłem 250 metrów przez miękkie zakręty.
Nagle prędkość spadła, a światło zatrzymało się przede mną i zrobiło się jasnoszare . Zatrzymałem się 0,5 metra od niego, przesunąłem się trzy razy do przodu i zatrzymałem się 1 metr w środku.
* * *
ROZDZIAŁ 16
Jestem rozdarty na strzępy i jestem na wpół ślepy
Zatrzymałem się 1 metr w jasnoszarym świetle i nagle przesunąłem się o krok do przodu w tym samym czasie, gdy spadająca gwiazda zniknęła na prawo od prawej krawędzi mojej głowy ze zgrzytliwym dźwiękiem. Następnie ruszyłem do przodu w coraz szybszym tempie w tym samym czasie, gdy seria spadających gwiazd zniknęła z otworu świetlnego z dźwiękami zgrzytania w kierunku i utworzyła czarne wycięcie na prawej krawędzi otworu świetlnego.
Spadające gwiazdy powiększyły się, a ja zostałem rozdarty na strzępy, gdy czarne wycięcie powiększyło się, a ja oślepłem i straciłem czucie, wołając o pomoc.
Ja: Pomocy! Ktoś musi mi pomóc! Jestem rozdarty na strzępy i oślepiam na boku w świetle! Pomóż mi!
Jahwe: -.
Nikt mi nie pomógł, a duże części otworu świetlnego zniknęły jak spadające gwiazdy po prawej stronie ze zgrzytliwymi trzaskami. A kiedy byłem prawie na wpół ślepy, a tunel skręcił w lewo, byłem pewien, że wypadnę i wezwałem kogoś na pomoc.
Ja: Pomocy! Ktoś musi mi pomóc! Jestem na wpół ślepy i zaraz wypadnę z tunelu!
Jahwe: - .
Nikt mi nie pomógł, ale spadające gwiazdy zatrzymały się, gdy otwór na światło został podzielony pionowo na środku . I na wpół ślepy, bez czucia po prawej stronie otworu światła, szedłem dalej w prawo, przerażony wypadnięciem, i wydało mi się to dziwne, że poszło dobrze.
Ale nagle białe światło zaczęło powracać do krawędzi u góry i u dołu otworu świetlnego, gdy powoli przesuwałem się do przodu. A po 3 metrach cały otwór świetlny wrócił wraz z uczuciami . Potem uspokoiłem się i kontynuowałem w bardziej przestronnym i jaśniejszym tunelu .
* * *
ROZDZIAŁ 17
WIDZĘ OKRĄGŁE ŚWIATŁO I SZTYWNIE JAK DZIĘCIÓŁ
Przestronny i jaśniejszy tunel był pozbawiony rowków i zakrzywiał się pod kątem 45 stopni na wysokości 3 metrów, zanim stał się prosty, ale wraz ze wzrostem prędkości, oślepiające białe światło pojawiło się 10 metrów przede mną, oświetlając tunel. A teraz, kiedy byłem tylko o połowę mniejszy, a tunel był prosty i bez rowków, ślizgałem się szybko i bez tarcia.
Światło w tunelu zgasło, gdy szedłem w jego kierunku z dużą prędkością, myśląc, że wchodzę w światło. Ale 2 metry od światła prędkość spadła, a tunel skręcił o 90 stopni w lewo za światłem . A kiedy mijałem światło, spojrzałem na nie i zastanawiałem się, dokąd zmierza.
Po zakręcie tunel był prosty 5 metrów , ale zatonął, skręcając w prawo i lewo obok dwóch ciemnoszarych węży, które przecinały tunel pod kątem, popychając go na boki w odstępach 3 metrów.
Po ostatniej tubie tunel był prosty 3 metry i prędkość wzrosła, podczas gdy w tunelu było ciemno. Słabe światło w tunelu pochodziło z zakrętu o 90 stopni w prawo, przez który powoli się prześlizgnąłem, i prosto w kierunku oślepiającego białego światła, które zatrzymało się 6 metrów przede mną w tunelu .
Wślizgnąłem się w oślepiające światło i zatrzymałem się w nim 2 metry, zanim zostałem obrócony o wycięcie w prawo i utknąłem. Następnie wkręcić w inne wycięcie i mocno zamocować. Potem gwałtownym szarpnięciem obrócił się o trzecie wycięcie w prawo i zesztywniał jak dzięcioł.
* * *
ROZDZIAŁ 18
OGROMNA PIŁKA ROŚNIE
Byłem sztywny jak dzięcioł, ale kiedy przyzwyczaiłem się do światła, zauważyłem ostre cienie rosnące wzdłuż prawej krawędzi i zrozumiałem, że mogę się rozejrzeć w świetle, nawet jeśli utknę.
Ostre cienie powoli rosły w kółko i stawały się coraz szersze i ciemniejsze, a kiedy spotkały się po lewej stronie, miały szerokość 30 centymetrów po prawej stronie w tym samym czasie, gdy wokół krawędzi rosła wąska szara fala.
Oślepiające białe światło zbladło i przesunęło się do przodu jak świetlista chmura, podczas gdy szary krąg i fala pociemniały , poczerniały i cofnęły się.
Kiedy świetlista chmura przesunęła się 10 metrów do przodu i osiągnęła 15 metrów średnicy, odkryłem za nią ścianę, która zakrzywiała się na boki.
Ciemnoszara ściana rozrosła się na boki w tym samym czasie, gdy świetlista chmura wyblakła na krawędziach i przesunęła się do przodu. Kiedy świetlista chmura miała 30 metrów średnicy i prawie zatrzymała się 70 metrów ode mnie, zrozumiałem, że za tą 100-metrową średnicą ukryta jest olbrzymia kulista jaskinia.
Gigantyczna jaskinia z kulami została podzielona na trzy części, w tym świetlistą chmurę. Część najbliżej chmury była szklista, a część najbliżej mnie przypominała krajobraz szarego dywanu.
Nagle odkryłem, że fala po prawej stronie urosła i stała się ciemniejsza, 5 metrów głęboka i zbliżała się w tym samym czasie, gdy ściana wokół otworu do gigantycznej kulistej jaskini zrobiła się czarna i cofnęła się. A kiedy spojrzałem na ciemną falę, zauważyłem, że coś się tam porusza i przyjrzałem się dokładniej.
Kiedy przyjrzałem się dokładniej, odkryłem, że widziałem dwa 30-centymetrowe białe okrągłe ćwieki o średnicy 3 centymetrów, które kołysały się, gdy na nie patrzyłem, i że krajobraz dywanowy składał się ze 100 tysięcy takich ćwieków .
Kiedy na nie spojrzałem, szpilki spłaszczyły się w 2-metrowym okręgu , a kiedy przeniosłem wzrok, za nimi pojawił się ryczący ogon. A im szybciej poruszałem wzrokiem, tym dłuższy stawał się ogon i tym głośniej ryczał.
Zacząłem bawić się zakładkami, sprawdzając, ile szumu mogę zrobić, gdy szybko poruszam wzrokiem. Nagle trzasnęło i poczułem mocne uderzenie, a szpilki zesztywniały i zrobiło mi się niedobrze.
Po chwili spróbowałem ponownie poruszyć kołkami, a potem nie chciały się ruszyć. Wtedy pomyślałem, że je zrujnowałem i nie wiedziałem, co robić. Ale później, kiedy poczułem się dobrze i spojrzałem na ćwieki, ułożyły się w kółko i miały za sobą ogon, kiedy rozejrzałem się dookoła i ryknąłem jak poprzednio. Wtedy byłem szczęśliwy i obiecałem sobie, że nigdy więcej nie będę bawił się kołkami.
* * *
ROZDZIAŁ 19
OTWÓR W ŚCIANIE I SUWAK
Kiedy bawiłem się kołkami, świetlista chmura skurczyła się i przesunęła 10 metrów do przodu i zatrzymała się 80 metrów ode mnie w tym samym czasie, gdy gigantyczna jaskinia kulista stała się ciemniejsza i wyraźniejsza.
Nagle usłyszałem ten sam sygnał dźwiękowy, który słyszałem w jaskini perłowej i szukałem dźwięku, i odkryłem jaskinię otwierającą się po prawej stronie w szklistej części jaskini i chciałem wejść na górę, aby ją zbadać.
Ja: Chcę wejść na górę i zbadać jaskinię na ścianie!
Jahwe: - .
Nagle szarpnąłem się do tyłu w tym samym czasie, gdy usłyszałem szarpnięcie i trzask, które przekształciły się w jednostajne uderzenie i zsunąłem się do tyłu po 40-metrowej zjeżdżalni i zatrzymałem się na 3-metrowej szerokości i 2-metrowej półce na poziomie dolnej krawędzi otworu , i mógł zobaczyć sufit wewnątrz jaskini.
Dolna krawędź otworu zakrzywiała się lekko 50 metrów do przodu i 7 metrów do góry. Krawędzie były okrągłe i szerokie na 2 metry w najwęższym miejscu poniżej i 5 metrów w najwęższym miejscu z przodu i zakrzywiały się na 5 metrów w kierunku dachu i tylnej ściany, a ja chciałem zbadać jaskinię.
Ja: Chcę zbadać jaskinię!
Jahwe: - .
Nie ruszałem się i sprawdziłem, czy mogę zjechać ze zjeżdżalni, i odkryłem, że mogę zsunąć się z półki i zjechać na dół, w górę i w dół i zatrzymać się tam, gdzie chciałem, i zacząłem bawić się zjeżdżalnią .
Podczas zabawy odkryłem, że zjeżdżalnia skurczyła się i ma 30 metrów długości, i że muszę zejść na koniec zjeżdżalni, aby zobaczyć popychacz, który przesunął się do tyłu, a półka przesunęła się wyżej, bliżej środka otworu jaskini.
Kiedy jasna chmura przesunęła się 90 metrów do przodu, zatrzymała się i zbliżyła do mnie. A kiedy świetlista chmura była 60 metrów ode mnie, świetlista chmura skurczyła się do 18 metrów średnicy, a szklista część stała się ciemniejsza i wyraźniejsza.
Tylna ściana była prawie czarna, gdy fala o wysokości 25 centymetrów gromadziła się wokół półki, gdy zbliżała się do środka otworu jaskini. Ale nawet jeśli byłem poruszony, zawsze miałem tę lekką chmurę w gigantycznej kulistej jaskini tuż przed sobą, kiedy byłem na półce.
* * *
ROZDZIAŁ 20
DWIE PODOBNE JASKINIE Z KULAMI
Gigantyczna jaskinia z kulami kurczyła się w błyskawicznym tempie, a ja starałem się nadążać za wszystkim, co się działo. Świetlista chmura zbladła, a basen z piłeczkami pociemniał w tym samym czasie, gdy półka przesuwała się wyżej i bliżej środka tylnej ściany, skracał się zjeżdżalnia, a przegroda się zbliżała.
Kiedy ściana działowa z przodu miała 4 metry szerokości w najwęższym miejscu, a fala wokół półki miała 1 metr wysokości i 1,5 metra ode mnie, było tylko wąskie przejście od półki na zewnątrz do zjeżdżalni w tym samym czasie, co ściana wewnątrz za otworem jaskini zrobiło się jaśniej.
Kiedy zjeżdżalnia miała 15 metrów długości, a półka znajdowała się na wysokości środka otworu jaskini, odkryłem biały łuk przesuwający się do przodu z tyłu otworu jaskini, który rósł i stał się okrągłym, świecącym, biało-szarym obłokiem wielkości ten w gigantycznej jaskini z kulkami .
Kiedy zjeżdżalnia miała 15 metrów długości, a półka przesunęła się na środek tylnej ściany, odkryłem, że jaskinie są tej samej wielkości i chciałem zbadać drugą jaskinię.
Ja: Chcę wejść i zbadać drugą jaskinię!
Jahwe: Tak, będziesz.
Nagle ześlizgnąłem się z półki i zjechałem 20 metrów w dół zjeżdżalni na dół, spojrzałem na szpilki, które spadły i dostałem ogona, kiedy na nie spojrzałem, i zjechałem w górę iw dół zjeżdżalni, zanim zjechałem w górę. Lewa i prawa jaskinia były podobne, ale prawa mi się nie podobała, bo była ciemna i nie zabawiłem tam długo. Dwie jaskinie były bliźniaczymi jaskiniami kulistymi, po prostu lustrzanym odbiciem.
* * *
ROZDZIAŁ 21
JASKINIE BLIŹNIACZEJ KULI SZYBCIEJ SIĘ KURCZĄ I CIEMNIEJĄ
Jaskinie Twin Orb zaczęły się szybciej kurczyć po tym, jak zbadałem prawą jaskinię. Jasne chmury w lewej jaskini i w prawej jaskini zbliżyły się do siebie, a ja byłem bardzo zajęty śledzeniem wszystkiego, co się działo.
Slajdy miały 10 metrów długości, gdy fala wokół półki miała 0,5 metra wysokości 1 metr ode mnie, jednocześnie zbliżyła się do sufitu, a świetliste chmury skurczyły się do 10 metrów średnicy. Kiedy spojrzałem na środkową przegrodę, widziałem jednocześnie krawędź świetlistej chmury w lewej jaskini i jednocześnie światło z biało-szarej chmury w lewej jaskini.
Lewa chmura przesuwała się powoli w stronę ścianki działowej, prawa przesuwała się szybciej, w tym samym czasie cofały się popychacze. Dolna krawędź ściany działowej miała 1 metr szerokości i 10 metrów długości, a ściana działowa z przodu miała 5 metrów wysokości i 3 metry szerokości w najwęższym miejscu 10 metrów ode mnie, kiedy świetliste chmury miały średnicę 8 metrów 30 metrów ode mnie.
Kiedy zjeżdżalnie miały 5 metrów długości, a tylna ściana i sufit były czarne jak smoła, zagłębiłem się 1 metr w tylną ścianę, a fala wokół półki osiadła obok mnie , a gdy zniknęło wejście do zjeżdżalni, przesunięto mnie wyżej, bliżej środek między lewą i prawą bliźniaczą jaskinią kulową i prawie na dach, mogłem zobaczyć obydwa obłoki światła, kiedy spojrzałem bezpośrednio na środkową przegrodę.
Kiedy jasne chmury w lewej i prawej jaskini kulistej miały średnicę 7 metrów, a dolna krawędź otworu jaskiniowego w najwęższym miejscu miała szerokość 0,5 metra, a szklista część kulistych przesunęła się o 20 metrów do tyłu, było 25 metrów do chmury, przybliżałem się coraz bardziej do sufitu .
Kiedy lekkie chmury w lewej i prawej jaskini miały średnicę 6,5 metra, a dolna krawędź otworu 25 centymetrów, dolna krawędź otworu zaczęła się gwałtownie cofać pode mną. A kiedy krawędź przed otworem miała 2 metry szerokości w najwęższym miejscu, świetlista chmura w lewej jaskini miała pióropusz w dół po prawej stronie, a następnie po lewej stronie w tej w prawej jaskini. Potem stały się futrzane z przodu i zaciemniły jaskinie.
Kiedy odległość do futrzastych chmur i odległość między nimi wynosiła 25 metrów, futrzaste świetliste chmury miały średnicę 6 metrów, a krawędź ściany działowej 6 metrów przede mną miała w najwęższym miejscu 1 metr szerokości.
Odległość do puszystych chmur wynosiła 20 metrów, gdy krawędź chmury w lewej jaskini rozpuściła się po prawej stronie, a następnie wokół chmury. To samo stało się w prawej jaskini, ale tam krawędź najpierw rozpuściła się po lewej stronie. Następnie puszyste chmury całkowicie się rozpuściły i przypominały dwa szklane dyski światła z okrągłymi krawędziami o wysokości 30 cm, podczas gdy jaskinie stały się jeszcze ciemniejsze i wyraźniejsze.
Kiedy dyski świetlne miały średnicę 5 metrów 15 metrów ode mnie, a odległość między nimi 15 metrów, odkryłem, że świecący szklisty dysk w prawej jaskini porusza się z dużą prędkością i zderzy się z przegrodą i zostanie zniszczony, jeśli nie jeden go zatrzymał, a ja wezwałem pomoc.
Ja: Pomocy! Świecący dysk w prawej jaskini zderzy się z przegrodą i zostanie zniszczony, jeśli nikt go nie powstrzyma!
Jahwe: -.
Nikt nie odpowiedział, ale prędkość spadła i lekki dysk powoli zatrzymał się w przegrodzie, która dostała tylko kilka fal na krawędzi, gdzie uderzył lekki dysk .
Mimo że zostałem przeniesiony wyżej i dokładnie pod dach, zawsze miałem świecący dysk w lewej jaskini kuli tuż przed sobą i musiałem patrzeć w prawo, aby zobaczyć prawą jaskinię.
Mogłem zobaczyć oba świecące dyski w tym samym czasie, ponieważ ściana dzieląca z przodu miała 1 metr szerokości w najwęższym miejscu i 3 metry wysokości 3,5 metra ode mnie, a świecące dyski miały 3,5 metra średnicy, ponieważ odległość między dyskami wynosiła 10 metrów.
Zapadłem się 1,5 metra w tylną ścianę w tym samym czasie, gdy fala napierała na mnie i przygwoździła mnie pod dachem, tak że nie mogłem się ruszyć, w tym samym czasie zniknęły rynny i odległość do przegrody z przodu wynosiła 3 metry.
Świetliste dyski miały 3 metry średnicy 7 metrów ode mnie, a odległość między nimi wynosiła 7 metrów, kiedy dolna krawędź przegrody i dolna połowa przegrody z przodu stały się ostre jak miecz i jaskinie zaczęły się krzyżować w Tylna ściana.
Zostałem przesunięty bokiem do przodu pod dachem coraz bliżej i myślałem, że wchodzę do właściwej jaskini, kiedy tylne ściany jaskiń krzyżowały się ze sobą .
Odległość między krawędziami dysków do środka przegrody wynosiła 4 metry, a dysków o średnicy 2 metrów 4 metry ode mnie, kiedy poczułem drżenie i usłyszałem zgrzyt przede mną.
Kiedy szukałem dźwięku, odkryłem czarną jak smoła plamę o średnicy 10 centymetrów z 10-centymetrowymi kolcami, która osiadła po prawej stronie szklistej krawędzi świecącego dysku w lewej jaskini.
Kiedy patrzyłem, pojawiła się czarna plama ze zgrzytliwym dźwiękiem i 10-centymetrowymi kolcami i osiadła obok pierwszej, powiększając plamę dwukrotnie. Zajrzałem do prawej jaskini, aby zobaczyć, czy tam stało się to samo. Miał, ale po lewej stronie leżała czarna plama.
Kiedy spojrzałem, pojawiła się seria czarnych jak smoła plam z kolcami, które leżały blisko siebie. Kiedy dyski były w połowie wypełnione czarnymi plamami, rozmiar plamek wzrastał, a jasne dyski szybko stawały się czarniejsze. Rozejrzałem się między jaskiniami i odkryłem, że stawały się coraz ciemniejsze, gdy plamy opadły.
Kiedy ostatni punkt szlifowania znalazł się na samym szczycie lewej krawędzi lewej jaskini, wszędzie zrobiło się ciemno . Nie podobała mi się ciemność i rozejrzałem się w poszukiwaniu światła, ale wszędzie było ciemno i wezwałem pomoc.
Ja: Pomocy! Tu jest ciemno! Ktoś musi mi pomóc! Chcę zobaczyć światło!
Jahwe: - .
Nikt nie odpowiadał, a czas mijał, a ja nie wiedziałem, co robić, bojąc się, że to koniec wszystkiego.
* * *
ROZDZIAŁ 22
OD GŁĘBOKIEJ CIEMNOŚCI DO JASNOSZAREGO ŚWIATŁA
Nikt nie przyszedł mi pomóc. Ale po dłuższej chwili szarpnąłem się i usłyszałem trzask, i niespokojnie rozejrzałem się za dźwiękiem. A potem szarpnięcie i trzask, po których nastąpiła seria szarpnięć i trzasków w rosnącym tempie - i pauza i trzy szarpnięcia i trzy trzaski w malejącym tempie. I kolejna pauza, dwa szarpnięcia i dwa kliknięcia, zanim na długi czas zapadła cisza.
Nagle szarpnąłem się i usłyszałem trzask w tym samym czasie, gdy poziomy pasek białego światła o długości 1,5 metra i wysokości 5 centymetrów skierował się w moją stronę , a następnie kolejne szarpnięcie i trzask, a pasek światła zakrzywił się na środku. Następnie nastąpiła seria szarpnięć i trzasków w tym samym czasie, gdy łuk światła rósł i stawał się bardziej okrągły, podczas gdy szarpnięcia i trzaski narastały w tempie, które przechodziło w ciągły dźwięk i zatrzymywało się szarpnięciem i trzaskiem, gdy otwór był sferyczny. metrów średnicy i pełne białego światła .
Zajrzałem do prawej jaskini, aby zobaczyć, czy tam stało się to samo. Miał, ale światło przesunęło się o 2 metry bliżej lewego. Ściany wokół otworów świetlnych były czarne jak smoła na 1 metr wokół nich i w przestrzeni pomiędzy nimi. Prawy otwór światła nadal zbliżał się do lewego i oba zbliżyły się do mnie.
Kiedy prawy otwór świetlny znajdował się 0,5 metra od lewego, byłem pewien, że prawy otwór świetlny zderzy się z lewym i oba zostaną zniszczone, jeśli nikt go nie zatrzyma, i wezwałem pomoc.
Ja: Pomocy! Ktoś musi zatrzymać otwarcie prawego światła, zanim zderzy się z lewym i oba zostaną zniszczone!
Jahwe: -.
Nikt mi nie pomógł, a prawe jasnoszare światło skręciło w lewo i kontynuowało przed lewym , i powoli zatrzymało się na lewej krawędzi lewego światła, zmieniając kredowo-białe światło na biało-szare.
Prawy otwór na światło był o 25 centymetrów mniejszy niż lewy, tak że wokół prawej krawędzi lewego otworu na światło znajdował się kredowobiały ekscentryczny okrąg . Ale w tym samym czasie, gdy przesunięto mnie w prawo na tylnej ścianie, a czarne jak smoła obramowanie wokół otworu na światło zwęziło się, ekscentryczny krąg stawał się coraz węższy.
Czarna jak smoła obwódka wokół otworu na światło zniknęła do tyłu w tym samym czasie, gdy ekscentryczny krąg zwęził się, gdy szarpnąłem się tam iz powrotem w kącie i ścisnąłem mocniej. Nie ustało, dopóki czarna obwódka wokół otworu światła i ekscentryczny okrąg nie zniknęły, a otwory światła były dokładnie tego samego rozmiaru, tak że widziałem tylko okrągły otwór światła o średnicy 1 metra z jasnoszarym światłem.
* * *
ROZDZIAŁ 23
UCZĘ SIĘ OTWIERAĆ I ZAMYKAĆ ŚWIATŁO OTWIERAĆ SZYBKO I CICHY
Otwór na światło pozostawiono szeroko otwarty i chciałem spróbować sam go zamknąć.
Ja: Zamknij otwór na światło!
Nagle pukanie i drżenie wróciło, a światło powoli się zamknęło, czyniąc go czarnym jak smoła, a ja chciałem wrócić do światła.
Ja: Otwórz właz światła!
Otwór na światło nie otworzył się i bałem się, że już nigdy nie zobaczę światła i musiałem wezwać pomoc.
Ja: Ktoś musi przyjść i mi pomóc! Tu jest ciemno jak smoła, a ja nie mogę otworzyć światła!
Jahwe: - .
Nikt nie odpowiedział, a ja zrozpaczona. Ale po krótkiej chwili poczułem szarpnięcie i usłyszałem trzask, i trzask i jeszcze trzask, i jeszcze jedno szarpnięcie i trzask, i pojawił się poziomy pasek światła i otwór światła otworzył się, podczas gdy szarpnięcia i trzaski wypełniły się światłem . Potem pomyślałem, że za mocno zamknąłem otwór na światło i postanowiłem zamknąć go powoli i zatrzymać, gdy osiągnie 5 centymetrów wysokości.
Ja: Zamknij powoli otwór na światło.
Otwór na światło zamykał się powoli. A kiedy wydawało mi się, że ma 5 centymetrów wysokości, kazałem mu przestać. Otwór światła zatrzymał się, ale otwór miał 15 centymetrów wysokości. Kiedy teraz poprosiłem go o zamknięcie jednym kliknięciem, otwór na światło miał 10 centymetrów wysokości. Następnie poprosiłem otwór na światło, aby zamknął się zatrzaskiem, a otwór na światło zamknął się i osiągnął 5 centymetrów wysokości i 1 metr długości.
Kiedy teraz poprosiłem światło, aby trochę się przymknęło, zamknęło się i zrobiło się przede mną ciemno jak smoła . A kiedy poprosiłem o otwarcie otworu światła, otworzył się z cichszym dźwiękiem i stał się kulisty.
Zacząłem bawić się otwarciem światła, a trzaskanie i pulsowanie słabło za każdym razem. Nie przestałem grać, dopóki nie zamknąłem i nie otworzyłem jej błyskawicznie i cicho.
* * *
ROZDZIAŁ 24
OD STRASZNEGO BÓLU DO RADOŚCI I CHWAŁY
Leżałem patrząc na światło, kiedy poczułem się okropnie, rozdzierający drżący ból pode mną i zamknąłem otwór na światło i spojrzałem w ciemność, aby zobaczyć, co to za ból. Ale kiedy spojrzałem, okropne bóle wróciły jeszcze gorsze.
Krzyknęłam, żeby ból odszedł, ale ból stawał się coraz gorszy. Nastąpiła długa seria drżących, przeszywających okropnych bólów. Trzęsłam się i trzęsłam z bólu i krzyczałam, żeby przestali. Ale ból mnie nie posłuchał i pogorszył się, a potem otworzyłem otwór na światło i krzyknąłem do kogoś o pomoc.
Ja: Ktoś musi mi pomóc! Są tu okropne kłujące bóle, których nie mogę usunąć! Pomóż mi!
Jahwe: -.
Nikt nie przyszedł mi pomóc, a ból tylko się nasilił. Nie sądziłem, że przeżyję i krzyczałem tak głośno, jak tylko mogłem, do kogoś o pomoc.
Ja: Pomóż mi!! Ktoś musi mi pomóc!! Tu jest straszny ból! Pomóż mi! Pomóż mi! Pomóż mi!!
Jahwe: -.
Krzyknęłam trzy razy „pomóż mi”, ale trzy razy usłyszałam krzyk Jahwe i pomyślałam, że to dziwne, ból zniknął i poczułam, jak napływa do mnie cudowne ciepło, które napełnia mnie wewnętrzną chwałą. I nie mogłem wystarczająco podziękować Jahwe za to, że zabrał ode mnie okropne kłujące bóle.
* * *
ROZDZIAŁ 25
ZOSTAŁEM PROROKIEM I POSŁANIEM JAHWEH
Nagle poczułem, że coś się za mną rusza i usłyszałem syk. Chciałem zobaczyć, co to było , i spojrzałem na górną część otworu na światło .
Dźwięk był jak pędzący wiatr i cieknący strumień oraz otwierane śluzy. Dźwięki zbliżały się i stawały się głośniejsze, ale zniknęły, gdy usłyszałem dźwięk otwieranej ciężkiej bramy i ciężkie kroki zbliżające się i zatrzymujące za mną.
Ja: Ktoś tam jest!
Jahwe: Jestem przyjacielem.
Ja: Czy to ty stworzyłeś wszystko, czego doświadczyłem?
Jahwe: - .
Jahwe nie odpowiedział, ale rozpoznałem głos.
Ja: Słyszałem, że przyszedłeś.
Jahwe: Miałeś kłopoty i potrzebowałeś pomocy.
Ja tak. Nie mogłem zabrać strasznego bólu. Nie wiedziałem, co robić.
Jahwe: Czy mi pomożesz?
Ja tak. Bardzo chciałabym.
Jahwe: Musisz pamiętać wszystko, czego doświadczasz.
Ja tak! Sposób, w jaki pamiętam wszystko, czego doświadczyłem?
Jahwe: Tak. I musisz zbadać wszystko, czego doświadczasz.
Ja tak. Jak zbadałem wszystko, czego doświadczyłem?
Jahwe: Tak. Musicie iść do ludzi i powiedzieć im, że słyszałem błagania ludzi o pomoc i że wiem, że ludzie znaleźli się w trudnej sytuacji, i powiedzieć ludziom, że powinni dalej żyć po złych czasach, w których weszli.
Ja: Tak, ale jacy to ludzie?
Jahve: Nie mogę ci tego teraz wyjaśnić. Ale w końcu wszystko zrozumiesz.
Ja tak.
Jahwe: Lud cię skrzywdzi. Ale bez względu na to, czego doświadczasz, nigdy nie powinieneś się bać. I nigdy nie należy się poddawać!
Ja: Tak - ale jeśli odczuwam taki ból jak wtedy, gdy musiałeś mi przyjść i pomóc? Nie mogłem sam zabrać złego bólu? Więc co powinienem zrobić?
Jahwe: Musisz robić to, co uważasz za słuszne i robić wszystko, co możesz. Ale jeśli nie możesz usunąć bólu, możesz poprosić mnie o pomoc! Zawsze jestem blisko ciebie!
Ja: W takim razie dam radę!
Jahwe: Gdy powiesz ludowi, że rozmawiałeś ze mną, ludzie zaczną ci pomagać. I wygrasz w końcu. Zorganizuję dla Ciebie warunki!
Ja tak. Kiedy mi pomożesz, dam radę!
Jahwe: Kiedy będziesz z ludem, musisz wrócić do mnie i opowiedzieć o wszystkim, czego doświadczyłeś.
Ja tak!
Jahwe: Muszę teraz iść, ale wrócę do ciebie później.
Ja: Nie idź!
Jahwe: Muszę już iść.
Ja: Nie zostawiaj mnie!
Jahwe zniknął, a ja nie rozumiałem, kim byli ci ludzie. Ale miałem wszystko stopniowo zrozumieć i powiedzieć ludziom, co obiecałem Jahwe.
* * *
ROZDZIAŁ 26
UCZĘ SIĘ WYKORZYSTYWAĆ UCZUCIA MAŁEGO I DUŻEGO CIŚNIENIA
Po rozmowie z Jahwe spojrzałem w światło i odkryłem cień po prawej stronie otworu świetlnego, który chciał zbadać, odwróciłem się i odkryłem, że leżę na półce na szczycie 10-metrowej długości i 7-metrowej szeroka jaskinia w kształcie kropli z czarnym jak smoła otworem o średnicy 1 metra pośrodku dna.
Chciałem zbadać wnętrze jaskini i zsunąłem się z półki, przeszedłem 2 metry w czarną jak smoła tkankę i utknąłem w czymś twardym jak kość, i chciałem wrócić. Ale nie mogłem zawrócić i wrócić, i potrzebowałem pomocy Jahwe.
Ja: Jehowo, musisz mi pomóc! Utknąłem w czarnej tkance na dnie jaskini i nie mogę się wydostać!
Jahwe: Czyń wielkie i małe uczucia!
Zrobiłem duże i małe uczucia, ale wiły się w tkance i nie wychodziły, i potrzebowałem więcej pomocy.
Ja: Jahwe! Zrobiłem, jak kazałeś, ale nie mogę się wydostać!
Jahwe: Po prostu rób małe uczucia.
Zrobiłem tylko małe przeczucia i wycofałem się, ponownie podszedłem do półki i ponownie położyłem się przed światłem.
Nagle zostałem rzucony w ciemność między ścieżkami w jaskini i usłyszałem głośne grzechotanie i grzechotanie. Krzyczałem do ścian, żeby przestały, ale hałas trwał nadal i potrzebowałem pomocy Jahwe.
Ja: Jahwe! Musisz mi pomóc! Tu jest ciemno jak smoła, a ja jestem rzucony między ściany, a tam słychać okropne drżenie, walenie i grzechotanie, które nie ustają!
Jahve: Wywieraj duże i małe wrażenia ciśnieniowe!
Zrobiłem wrażenie dużego i małego nacisku i kilka razy zostałem rzucony między ściany, zanim rzucanie zamieniło się w ciche stukanie. Ale grzechotanie trwało nadal i nagle usłyszałem głosy i pomyślałem, że to Jahwe mówi do mnie.
Ja: Jahwe! Nie rozumiem co mówisz.
Jahve nie odpowiedział, ale kiedy słuchałem, usłyszałem, że to nie był Jahve i że głosy dochodziły ze światła w ścianie jaskini, a nie za mną. Ale nie rozumiałem, czym były grzechotanie i grzechotanie oraz głosy, i nie mogłem się doczekać, aby później to zrozumieć.
Nagle zrobiło się jasno i cicho, a potem zwinąłem się w kłębek i ponownie położyłem na półce i zsunąłem się na dół. Próbowałem kilka razy, ale za każdym razem spadałem na dno i szukałem półki, nie widząc jej. W końcu położyłem się na dnie, ale leżenie tam było bardzo bolesne i potrzebowałem pomocy Jahwe.
Ja: Jahwe! Półka, na której byłem, zniknęła! Wiele razy próbowałem się tam położyć, ale za każdym razem zsuwam się na dno i muszę leżeć na dnie w jaskini, ale leżenie tam jest bardzo bolesne!
Jahve: Używaj jak najmniej emocji!
Wywołałem tak mało emocji, jak tylko mogłem, i poczułem, jak przepływa przeze mnie pyszne pasiaste uczucie. Szukałem, aż znalazłem najsmaczniejsze uczucie pasków i położyłem się przed światłem i cieszyłem się pysznymi wrażeniami pasków.
* * *
ROZDZIAŁ 27
JASKINIA ZMNIEJSZA SIĘ I STAJE SIĘ LŻEJSZA
W jaskini mogło nagle zrobić się ciemno jak smoła, ale to nie miało znaczenia, kiedy mogłem cieszyć się pasiastymi wrażeniami, nasłuchiwać głosów i dźwięków oraz czuć drżące dźwięki.
Kiedy było jasno i cicho, kiedy leżałem w świetle, usłyszałem piski ze ściany jaskini po prawej stronie światła i też zacząłem ich nasłuchiwać.
Kiedy zaczęły się grzechotanie, często słyszałem głosy i próbowałem zrozumieć, co one mówią. Ale były tak niskie i niewyraźne, że nie zrozumiałem ani jednego słowa. Nagle odgłosy wrzasków stały się głośniejsze. A kiedy spojrzałem, odkryłem, że ściana jaskini porusza się do wewnątrz i na zewnątrz, a jaskinia skurczyła się i stała się 6 metrów wysoka i 4 metry szeroka i lżejsza, a czarna tkanka na dnie, którą uważałem za tunel, wyglądała jak szara kropka .
Słyszałem głośne piski i bulgotanie w ścianie jaskini najlepiej w świetle, kiedy było cicho. Chciałem dowiedzieć się, skąd dobiegają dźwięki, i szybko spojrzałem, i odkryłem, że mogę się skupić i obserwować ruchy w ścianie jaskini bez odwracania się.
Kiedy leżałem w świetle, nabrałem pewności, że głosy i grzechotanie pochodzą ze światła, że odgłosy świnek morskich dochodzą z ciemności po prawej stronie ściany jaskini. Ale nie rozumiałem, skąd dochodził grzechotanie i nie mogłem się doczekać zrozumienia.
Nagle drżące odgłosy pukania zmieniły się w miękkie ruchy kołysania, które występowały naprzemiennie przez okresy. Próbowałem zrozumieć, co to jest i pomyślałem, że ma to związek ze światłem, ponieważ często było jaśniej, gdy czułem delikatne kołysanie, i nie mogłem się doczekać, aby wszystko zrozumieć stopniowo, i najbardziej lubiłem miękkie ruchy kołyszące.
Leżałem w świetle, kiedy zobaczyłem cień poruszający się ukośnie z lewej strony nad światłem i zaciemniając jaskinię. Później dwa cienie pojawiły się ukośnie jeden po drugim, sprawiając, że w jaskini zrobiło się prawie ciemno. Nie rozumiałem, czym są te cienie i pocieszałem się, że wszystko zrozumiem później.
Leżałem w ciemności, kiedy nagle miałem problem z odwróceniem się i poczułem, że odczucia z paska stały się mniej łaskotające. Kiedy w końcu udało mi się obrócić w stronę światła, odkryłem, że jaskinia skurczyła się do 5 metrów wysokości i 2,5 metra szerokości.
Lubiłam leżeć w świetle i przytulać się, nasłuchiwać głosów i dźwięków. Głosy mogły trwać długo, zanim zniknęły i mogły powrócić, a piski i grzechotanie stawały się głośniejsze i wyraźniejsze, grzechotanie głośniejsze, a kołysanie słabsze i wolniejsze.
Leżałem w ciemności, gdy ściany jaskini uderzały we mnie. Ledwie udało mi się obrócić w stronę światła, żeby zobaczyć, co to było. Światło było przyćmione i migotało, słyszałem ciche głosy, ale nie rozumiałem, co to za łomot w ścianie jaskini ani co te głosy mówiły. I nagle zrobiło się cicho i ciemno, a ja nie mogłem się doczekać zrozumienia, co to było później.
Walenie w ścianę jaskini powtórzyło się, ale potem w jaskini zrobiło się ciemno i było tak ciasno, że nie mogłem się odwrócić, żeby to zbadać.
* * *
ROZDZIAŁ 28
JASKINIA BARDZIEJ SIĘ ZMNIEJSZA I ROZUMIEM CO MÓWIĄ GŁOSY
Pyszne doznania z paskami stawały się coraz mniej smaczne w tym samym czasie, gdy trudno było zwrócić się w stronę światła. W końcu nie mogłem się odwrócić i leżałem w ciemności, wołając do Jahwe o pomoc.
Ja: Jahwe! Nie mogę odwrócić się w stronę światła! Musisz mi pomóc!
Jahwe nie odpowiedział. Ale przypomniałem sobie małe i duże odczucia nacisku, których używałem, kiedy próbowałem obrócić czarną jak smoła tkankę na dnie jaskini, i poprosiłem ich, aby wrócili i ponownie nacisnęli, i poczułem, jak przepływają pyszne małe i duże odczucia nacisku odwróciłem się lekko w stronę światła i odkryłem, że jaskinia skurczyła się jeszcze bardziej i osiągnęła 2 metry wysokości i 1,5 metra szerokości.
Leżałem w świetle, bawiąc się, kiedy usłyszałem głośny, czysty głos.
Czysty głos: Chodź i zobacz! To kopie w żołądku! Patrzeć!
Wiele głosów: Zobaczmy! Gdzie zatem?
Czysty głos: Spójrz tam! Tam! Widzieć!
Rozumiałem wszystko, co mówiły głosy i chciałem usłyszeć więcej, ale potem głosy stały się ciche i niewyraźne i nie mogłem zrozumieć ani jednego słowa.
Ja: Kto mówi?
Nikt nie odpowiedział, a ja przycisnąłem ścianę jaskini, by głosy powróciły, nie mogąc się doczekać zrozumienia, czym były te głosy.
Często później słyszałem niskie, niewyraźne głosy, ale nie rozumiałem ani słowa z tego, co mówiły.
Leżałem w całkowitej ciemności i chciałem zwrócić się do światła, ale w jaskini było tak ciasno, że nie mogłem się odwrócić z silnym uczuciem ucisku i potrzebowałem pomocy Jahwe.
Ja: Jahwe! Nie mogę odwrócić się w stronę światła z silnym uczuciem ucisku! Musisz mi pomóc!
Jahve nie odpowiedział, a potem zdecydowałem się spróbować z całą mocą, jaką miałem w odczuciach nacisku, i nacisnąłem.
* * *
ROZDZIAŁ 29
ODKRYWAM NIEWIELKIE UCZUCIA CIŚNIENIA
Kiedy go nacisnąłem, otrzymałem serię mocnych uderzeń w lekki otwór. A kiedy próbowałem się odwrócić, aby zobaczyć, co mnie uderzyło, dostałem kolejną serię mocnych ciosów w otwór światła i pchnąłem go tak daleko, jak tylko mogłem, i zobaczyłem światło w ścianie jaskini i poprosiłem o dwa mocne ciosy. A potem coś czarnego wyszło z boków w lekkim otworze, które uderzyło mnie dwa razy i poczułem uderzenia w małych odczuciach nacisku .
Wypchnąłem głowę tak daleko, jak tylko mogłem, i poprosiłem małe odczucia nacisku, aby uderzyły mnie tylko raz, i zobaczyłem dwie czarne grudki, które wyszły z boków, które uderzyły mnie w świetle i cofnęły się w tym samym czasie, gdy poczułem sprzedaż i ruch małych odczuć nacisku.
Poprosiłem małe odczucia nacisku, aby powoli powracały i zatrzymałem je przed otworem światła i spojrzałem na nie, prosząc, aby poruszały się w górę iw dół oraz na boki. Małe odczucia nacisku zrobiły dokładnie to, o co je poprosiłem. Wtedy zdałem sobie sprawę, że widzę małe odczucia nacisku.
Małe odczucia nacisku wyglądały jak dwa czarne koraliki o średnicy 15 centymetrów na końcu dwóch koralików o długości 1 metra, które wychodziły pod kątem 45 stopni do boków otworu na światło i robiły to, o co ich prosiłem. Zastanawiałem się, dlaczego nie widziałem ich wcześniej, i nie mogłem się doczekać zrozumienia, dlaczego później.
* * *
ROZDZIAŁ 30
ROZUMIEM, ŻE NIE ZAWSZE JESTEM PRZEBUDZONY
Odwróciłem się w stronę światła, nie prosząc o to, i delektowałem się niewielkimi odczuciami nacisku, gdy nagle zniknęły. Poprosiłem je, żeby wróciły i nadal mnie przytulały, ale nagle zniknęły bez mojej prośby. Chciałem zbadać, jak to się mogło stać, postawić je przed sobą i patrzeć na nie podczas szczotkowania, ale nagle zniknęły bez mojej prośby.
Potem zdecydowałem się zwrócić szczególną uwagę i nadal dobrze się bawić, patrząc na małe odczucia nacisku. A po chwili odkryłem, że zsunęły się w dół i na boki, w tym samym czasie otwór na światło zaczął się zamykać bez mojej prośby.
Poprosiłem otwór na światło, aby się nie zamykał i nadal dobrze się bawiłem i poczułem, że robię się bardzo zmęczony, a potem małe odczucia nacisku zsunęły się na moje boki bez mojej prośby, a otwór na światło zamknął się wbrew mojej woli.
Zrozumiałem z tego, że nie zawsze byłem czujny i obserwowałem, i że to było wyjaśnienie, dlaczego wiele z tego, czego doświadczyłem, zdarzyło się nagle.
* * *
ROZDZIAŁ 31
ZNAJDUJĘ Pyszne uczucie łaskotania
Leżałem w świetle, kiedy coś uderzyło w tył mojego lewego małego czucia ucisku. Kiedy spojrzałem, co to jest, odkryłem ciemnoszarego, skręconego podwójnego węża o długości 1 metra i grubości 10 centymetrów, zwisającego tam iz powrotem w jaskini i zastanawiałem się, dlaczego nie widziałem go wcześniej. Powiedziałem małym doznaniom ciśnienia, aby chwyciły węża i przybliżyły go, aby mu się przyjrzeć. A kiedy próbowałem go złapać, odepchnąłem go. Ale kiedy próbowałem tylko z lewym małym odczuciem nacisku, przykucnąłem i przyciągnąłem go do siebie z niewielkimi odczuciami nacisku.
Ale podwójny wąż był gładki jak mydło i ślizgał się przez małe odczucia nacisku, kiedy przyciągnąłem go do siebie, a potem poczułem, jak przepływa przeze mnie rozkoszne uczucie mrowienia . Szukałem, aż znalazłem najsmaczniejsze uczucie łaskotania i mogłem jednocześnie cieszyć się podwójnym wężem i wspaniałym uczuciem nacisku.
* * *
ROZDZIAŁ 32
ZNAJDĘ Pyszne uczucie łaskotania tryskającego
Bawiąc się, pomyślałem o okropnym, przeszywającym bólu, który odczuwałem w ciemności pode mną, i chciałem zbadać, czy ból nadal tam jest. Jeśli ból był okropny, prosiłam Jahwe, aby przyszedł i zabrał go, zamykałam otwór na światło i prosiłam o jakiś straszny przeszywający ból. Ale poczułem tylko lekki ruch pod sobą, ale żadnego bólu. Błagałem o trochę więcej bólu, ale poczułem tylko ziejący ruch pode mną, cofający się. Błagałem o jeszcze większy ból i poczułem większy, rozwarty ruch, cofający się, ale nie straszny kłujący ból.
Chciałem się dowiedzieć, czy okropny przeszywający ból nadal tam jest i modliłem się o cały okropny przeszywający ból, jaki znałem. I poczuł wielki rozdziawiony ruch i rozkoszne uczucie łaskotania, gdy zsuwał się z powrotem tam, gdzie był straszny drżący ból. Eksplorowałem uczucie rozdziawionych ust, aż znalazłem najsmaczniejsze doznanie, starając się jednocześnie cieszyć uczuciem rozdziawionych ust, skręconym wężykiem i wspaniałym doznaniem ucisku. Ale to było trudne i spróbowałem tylko raz.
* * *
ROZDZIAŁ 33
ODKRYWAM DWA WSPANIAŁE UCZUCIA CIŚNIENIA
Leżałem w ciemności, kiedy poczułem uderzenie na zewnątrz lewego dużego czucia ucisku i poprosiłem o powtórzenie uderzenia, ale nic się nie stało. Po chwili poczułem dwa uderzenia i poprosiłem o powtórzenie uderzeń. Ale nic się nie stało, a potem chciałem się odwrócić, aby zbadać, co mnie uderzyło, jaskinia skurczyła się i stała się tak wąska, że nie mogłem się obrócić i potrzebowałem pomocy Jahwe.
Ja: Jahwe! Musisz mi pomóc! Chcę się odwrócić, żeby sprawdzić, co mnie uderza w lewe duże uczucie ucisku, ale tutaj jest tak ciasno, że nie mogę się obrócić!
Jahwe: - .
Jahve nie odpowiedział, a ja popchnąłem otwór światła tak daleko do przodu, że zobaczyłem światło w ścianie jaskini i spróbowałem bardziej się obrócić, i odkryłem wiele czarnych pereł, które poruszały się i czuły ruchy w wielkim odczuciu ciśnienia. Poprosiłem doznania nacisku, aby poruszały się w górę iw dół, na zewnątrz i do środka oraz na boki i poczułem, jak wszystkie ruchy dużych odczuć nacisku wykonują dokładnie to, o co je poprosiłem. A potem zastanawiałem się, dlaczego wcześniej nie widziałem dużych wrażeń ciśnieniowych i nie mogłem się doczekać, aby później wszystko zrozumieć.
Dwa duże wrażenia ciśnieniowe były dwoma okrągłymi czarnymi koralikami o szerokości 15 centymetrów, które wychodziły spod otworu na światło w 5-centymetrowych odstępach i wystawały 30 centymetrów do przodu i ciągnęły się pod kątem 90 stopni 30 centymetrów w dół w kierunku światła o szerokości 3 centymetrów. Na dole końca dwa 3-centymetrowe koraliki wystawały z każdej strony pod kątem 30 stopni.
* * *
ROZDZIAŁ 34
ODKRYWAM DWA INNE WSPANIAŁE UCZUCIA CIŚNIENIA
Nagle poczułem kolejne uderzenie na zewnątrz lewego dużego czucia ucisku i spojrzałem w dół na duże odczucia ucisku i poprosiłem o powtórzenie uderzenia, ale nic się nie wydarzyło i nie widziałem nic nowego.
Ale później, kiedy ponownie poczułem uderzenie, byłem pewien, że coś tam jest i postanowiłem dowiedzieć się, co to było, i wygiąłem światło w otworze dalej i spojrzałem na wielkie odczucia ciśnienia i postanowiłem zbadać wyżej, obróciłem się bardziej i spojrzałem wyżej w jaskini i odkryłem dwa inne duże odczucia ciśnienia po lewej stronie i kazałem im się ruszyć, ale się nie poruszyły i nie czułem nic w moich odczuciach.
Chciałem zbadać pozostałe dwa duże wrażenia ciśnieniowe i kazałem małym odczuciom ciśnieniowym odzyskać je, ale zatrzymała je niewidzialna ściana. Postanowiłem, że nigdy nie zapomnę tego i dwóch pozostałych doznań wielkiego ucisku i uważnie im się przyjrzałem, zanim wyczerpany położyłem się z powrotem w jaskini, nie mogąc się doczekać zrozumienia, czym były pozostałe dwa doznania wielkiego ucisku.
* * *
ROZDZIAŁ 35
ZNAJDĘ PYSZNE UCZUCIE KLINA DO PRASOWANIA
Leżałem w całkowitej ciemności, kiedy poczułem, jak coś łaskocze mnie w plecy. Teraz się zatrząsłem i usłyszałem pukanie, i próbowałem się odwrócić, żeby zobaczyć, co to łaskotało. Nie udało mi się odwrócić, ale kiedy próbowałem, poczułem cudowne łaskotanie za mną i po bokach jaskini. Szukałem, aż znalazłem najsmaczniejsze uczucie klina do prasowania i użyłem wielkiego wrażenia nacisku, aby przesuwać się tam iz powrotem w jaskini, słuchałem drżących dźwięków, głosów i dźwięków, i rozglądałem się po jaskini, kiedy było trochę światła, i nie obchodziło mnie, że prawie zawsze było ciemno, kiedy mogłem się położyć i bawić.
* * *
ROZDZIAŁ 36
USUWAM BÓL OD UCZUĆ DUŻYCH I MAŁYCH UCISKÓW
Było już ciemno, kiedy poczułam bolące bóle na krańcach doznań wielkiego ucisku i prosiłam o ustąpienie bólów, ale one tylko się nasiliły i potrzebowałam pomocy Jahwe.
Ja: Panie, musisz przyjść i mi pomóc! Mam skrajne bóle w dużych odczuciach ucisku i nie mogę ich usunąć!
Jahwe: - .
Jahve nie odpowiedział, ale kiedy spróbowałem się odwrócić, aby zobaczyć, co to za ból i przyciągnąłem do siebie to wspaniałe uczucie, ból zniknął. A później, kiedy poczułem ból, przyciągnąłem do siebie wrażenie wielkiego ucisku i dalej się bawiłem.
A kiedy później zwróciłem się w stronę światła, nie prosząc o to, poczułem te same bolące bóle w małych odczuciach ucisku i zobaczyłem, że leżą przy ścianie jaskini, przyciągnęły je do mnie i ból zniknął w mgnieniu oka błysk. Wtedy zrozumiałem, że ból pochodził od światła w ścianie jaskini i nie mogłem się doczekać zrozumienia, czym był ból.
* * *
ROZDZIAŁ 37
OTOCZENIE ZOSTANIE CAŁKOWICIE PRZEKSZTAŁCONE
Leżałem w świetle, nie prosząc o to, kiedy nagle ześlizgnąłem się 0,5 metra pod czarną jak smoła liniał i odepchnąłem się z powrotem do światła. Ale po krótkiej chwili wsunąłem się głębiej pod czarną krawędź i wślizgnąłem się w smołą ciemność i nacisnąłem z powrotem, ale natychmiast wsunąłem się głębiej w smołą ciemność i poczułem, że ściana jaskini, w którą wpada światło, uderza w ścianę jaskini i nie mogłem się odepchnąć z powrotem do światło.
Chciałem zbadać ścianę jaskini i wcisnąłem się głębiej i poczułem, jak jaskinia osadza się wokół otworu światła jak miękki tunel. Nie lubiłem ciemności i chciałem wrócić do światła i po pomoc.
Ja: Jehowo, musisz mi pomóc! Wślizgnąłem się w głęboką ciemność jaskini i nie mogę wrócić do światła!
Jahwe: - .
Jahve nie odpowiedział, więc ruszyłem dalej w głąb tunelu i poczułem, jak ściana jaskini naciska wokół małych odczuć ciśnienia, i usłyszałem niski głos.
Niski głos: Ahhh. Ahhh.
Drganie trwało nadal, a moja głowa została odsunięta o 30 stopni w lewo i poczułem, jak duże odczucia nacisku zajmują dużo miejsca za mną i usłyszałem niski głos.
Niski głos: Ahhh. Ahhh.
Nagle usłyszałem dźwięk drżenia, potrząsania i potrząsania przez zakręt i zatrzymałem się na chwilę, zanim usłyszałem drżenie, potrząsanie i potrząsanie dalej w zakręcie i poczułem, jak wielkie wrażenia ciśnienia zyskują dużo miejsca w jaskini za mną. Potem przez jakiś czas było cicho, zanim znowu zaczęło się trząść, a ja wyskoczyłem z zakrętu. Byłem ciekawy, jakie były drżenia, które pojawiały się i znikały, i nie mogłem się doczekać, aby później wszystko zrozumieć. I nagle usłyszałem jasny głos.
Jasny głos: Teraz to się dzieje!
Potrząsnąłem za zakrętem i zostałem obrócony w lewo, usłyszałem niskie głosy i zobaczyłem światło migające w ciemności przed trójkątnym otworem jaskini z jasnym białym światłem, które wyglądało jak trójkątna gwiazda z cierniem o długości 1 metra , oraz dwa spiczaste kolce o długości 1 metra po bokach.
Przesunąłem się w kierunku otworu jaskini i w jasne światło obok szarej perły o szerokości 3 metrów i długości 10 metrów po lewej stronie .
Nagle usłyszałem głośne grzmiące głosy, a kiedy szukałem dźwięku, zobaczyłem w świetle dwa białe stworzenia .
Jasny głos: Wezmę to! To chłopiec!
Jasny głos wydobywał się z czarnej dziury, która otwierała się i zamykała pod dwiema czarnymi dziurami na szczycie istoty, która miała 8 metrów wysokości i 5 metrów szerokości.
Zostałem podniesiony i obrócony, i odkryłem, że jaskinia była kwadratowa , miała 70 metrów długości i 50 metrów szerokości i miała kwadratowe koraliki na ścianach. Tak prostych linii nie widziałem od czasu, gdy zobaczyłem promienie światła na suficie perłowej jaskini.
Ochrypły głos: Daj mi go!
Szukałem dźwięku i zobaczyłem, że słowa wydobywały się z czarnej dziury, która otwierała się i zamykała pod dwiema dziurami na szczycie białego stworzenia o wysokości 10 metrów i szerokości 7 metrów.
Potem ponownie usłyszał głośne pikanie z jaskini pereł i odwrócił się w stronę dźwięku, aby zobaczyć, skąd dochodzi. Ale nie mogłem znaleźć miejsca na odczucia nacisku na ścianie jaskini i czułem kłujące bóle, aż w końcu znalazłem ścianę jaskini i ból zniknął, i odkryłem, że dno jaskini jest płaskie i pełne białych i czarnych kwadratów koraliki, które stały naprzemiennie i miały boki długości 20 centymetrów.
Lekki głos: Zgubiłeś go?
Szorstki głos: Tak. Pluł okropnie!
Lekkim głosem: Czy dobrze się spisał?
Szorstki głos: Tak.
Ochrypły głos: Jest zdrowy i ma się dobrze. Musisz go mocno trzymać, żeby go nie stracić! On jest taki dziki!
Jasny głos: Tak! Daj mi go!
Duże stworzenie przekazało mnie mniejszemu stworzeniu i usłyszałem grzechotanie, gdy prześlizgnąłem się przez jaskinię i położyłem na półce, obróciłem się i pogłaskałem.
Mroczny Głos: Jest jeszcze jeden!!
Zostałem umieszczony w czymś białym i poczułem drżące brzegi podczas przesuwania się przez jaskinię do kwadratowej jaskini o szerokości 5 metrów, długości 10 metrów i wysokości 30 metrów i umieszczonej na półce, zanim zrobiło się ciemno i cicho .
Nagle rozpoznaję drżenie pode mną i odkrywam, że prześlizgnąłem się przez szaro-białą kwadratową jaskinię o wysokości 30 metrów, długości 100 metrów i szerokości 15 metrów, z 5 świecącymi perłami zwisającymi z łodyg w suficie w odstępach 30 metrów .
Jasny głos: A więc nie śpisz? Będę cię mocno trzymał, żeby cię nie stracić! Jesteś taki dziki!
Słucham słów i patrzę na czarny otwór, który otwiera się i zamyka pod dwoma czarnymi plamami, i skręcam w lewo do kwadratowej białej jaskini pełnej kwadratowych szarobiałych pereł. Jaskinia ma 30 metrów wysokości, 70 metrów długości i 10 metrów szerokości i ma dwie świecące perły z łodygami w suficie.
Jasny głos: Bądź dobra, pani Clementz! Oto pierwszy z twoich bliźniaków! Musisz mieć na niego oko, bo jest taki dziki!
Pani Clementz: Tak! Chodź do mnie z moim małym chłopcem!
Słyszę cichy, niski głos, który rozpoznałem z jaskini i chcę się odwrócić, żeby spojrzeć, a jaskinia wiruje, a ja jestem przygwożdżony, zanim się zatrzymam i zobaczę poruszającą się białą, wyboistą perłę.
Pani Clementz: Chodź do swojej mamy, mój chłopcze, a dostaniesz swój smoczek!
Szukam dźwięku i widzę czarny otwór, który otwiera się i zamyka pod dwoma czarnymi punktami u góry. Pani Clementz podnosi kołdrę i pokazuje dwie białe perły. Pani Clementz ma 5 metrów szerokości i 10 metrów długości.
Pani Clementz: Połóż go za prawy sutek!
Leżę obok okrągłej perły, która wybrzuszyła się na 2 metry i miała 3 metry średnicy . Pani Clementz głaszcze mnie paciorkiem po prawej stronie otworu na światło i przyciska do niego.
Pani Clementz: Drogi mamusiu! Musi istnieć Bóg, skoro rodzą się takie smakowite stworzenia?
Jasny głos: Tak! Ale dobrze się nim opiekuj, pani Clementz. Potrafi zwymiotować coś strasznego! Teraz idę po twojego drugiego chłopca!
Pani Clementz: Tutaj będziesz miał swój smoczek, mój chłopcze! Dostaniesz lewą pierś przed sobą! Ten przed sercem.
Pani Clementz podnosi koralik i pociera go pod otworem na światło i czuje, jak coś we mnie wchodzi i nie może utrzymać otworu na światło otwartego. Kiedy otwieram otwór na światło, znów słyszę jasny głos i widzę zbliżające się stworzenie.
Jasny głos: Oto twój drugi chłopak, pani Clementz. Masz dwóch zdrowych i zgrabnych chłopaków!
Pani Clementz: Mój drogi chłopcze! Bóg musi być! To cud, że możesz mieć dzieci! Wyobraź sobie, że masz dwóch pysznych chłopców! Siostro, czy możesz położyć go po drugiej stronie! On ma zamiar dostać mój prawy cycek.
Stwór upuszcza biały koralik o długości 0,5 metra i szerokości 25 centymetrów, 1 metr ode mnie, po prawej stronie pani Clementz.
Pani Clementz: Dziękuję Bogu za dwóch zdrowych chłopców, których urodziłam!
Jasny głos: Czy myślałeś o imieniu dla chłopców?
Pani Clementz: Tak. Będą się nazywać Jan i Knut! - Niektórym dzieciom nadałam imiona, które były dla nich zbyt trudne do wymówienia, dlatego nadano im przezwiska. A to mi się nie podoba!
Jasny głos: Tak, dzieci powinny mieć łatwe do wymówienia imiona. Żeby nie musieli dostawać przezwisk! Masz dużo dzieci sprzed pani Clementz?
Pani Clemenz: Tak, mam już siedmioro dzieci. Czterech chłopców i trzy dziewczyny. Tak bardzo lubię dzieci. Mam już bliźniaki. Chłopiec i dziewczynka. To już drugi raz, kiedy mam bliźniaki!
Stworzenie idzie w lewo w jaskini i nagle usłyszałem głośny huk , a kiedy szukałem dźwięku, oślepiło mnie kwadratowe białe światło. Nigdy wcześniej nie widziałem kwadratowego światła i jestem bardzo zaskoczony.
Jasny głos: Spójrz, jak pięknie świeci słońce na zewnątrz, pani Clementz! Niebo wygląda zupełnie inaczej teraz, gdy wojna się skończyła i zapanował pokój, a Norwegia znów jest wolnym krajem! Teraz to już nie hitlerowskie Niemcy decydują w Norwegii!
Pani Clementz: Tak, dobrze, że zapanował spokój. Pomyśl o wszystkich niewinnych dzieciach, które zginęły na wojnie!
Jasny głos: Tak, to jest absolutnie okropne!
Pani Clementz: Myślę, że ludzie zamierzają unicestwić się nawzajem bombami atomowymi! Nie rozumiem, dlaczego Bóg nie powstrzymuje ludzi przed walką. Ci, którzy przegrywają wojny, zawsze się zemszczą i rozpoczną kolejną wojnę!
Ja: BLACH! NIEBIESKI! NIEBIESKI! NIEBIESKI! NIEBIESKI!
Jasny głos: Co się stało?!!
Pani Clementz: Nie wiem co to było?!
Nie zrozumiałem tego, co powiedziałem, i jestem zasmucony, ponieważ nie powiedziałem stworzeniom, że Jahwe poprosił mnie, abym powiedział ludziom, że ludzie powinni nadal żyć po trudnym czasie, w który weszli.
Jasny głos: Już nigdy nie będzie wojny, pani Clementz. Teraz, gdy alianci i Amerykanie zmiażdżyli Niemców i Japończyków! - A wojna jest nie tylko zła, mówię ci! Wielkie wynalazki zdarzają się, gdy jest wojna! Gdyby nie wojna, nie wynaleziono by podtlenku azotu, który otrzymałeś po urodzeniu bliźniaków! I musiałaś je urodzić z wielkim bólem.
Pani Clementz: Tak. - ale ja nie rozumiem, że Bóg chce, żeby ludzie wszczynali wojny i wyniszczali się nawzajem!
Jasny głos: To nie wszystko, co się rozumie, pani Clementz.
Pani Clementz: Nie. Nie rozumiem tego.
Jasny głos: Muszę już iść, pani Clementz, ale po prostu zadzwoń do mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebować.
Pani Clementz: Tak, będę.
Szukam stworzenia, które znika za ścianą jaskini, która nie ma otworu .
Ja: Jahwe! Chcę iść do ściany jaskini i zbadać, jak to stworzenie może zniknąć przez ścianę, skoro nie ma tam otworu!
Jahwe: - .
Jahwe nie odpowiedział, a ja nie zrozumiałem, jak podejść do ściany i ją obejrzeć. I nie mogłem się doczekać zrozumienia wszystkiego, czego doświadczałem.
Pani Clementz: Chodźcie po swoje cycki, wy dwaj. Moi drodzy smakowici chłopcy!
Pani Clementz przyciska do mnie perłę i pociera ją pod otworem na światło, a ja czuję, jak coś we mnie spływa i zaczynam się męczyć. Próbuję otworzyć światło, ale nie mogę i znikam w sobie.
Wydruk dziennika ze szpitala Solvang, strony 1 i 2 .
KONIEC
* *
PRZYROSTEK
Mesjasz, niewidzialny powrót Jezusa Chrystusa na świat, miał miejsce, gdy sataniści zamordowali sześć milionów Żydów podczas drugiej wojny światowej. Zostałem obudzony przez Mesjasza, Jezusa Chrystusa i po raz pierwszy zobaczyłem światło w łonie pani Gudrun Clementz 7 marca 1945 roku. Pięć miesięcy później, kiedy dwie bomby atomowe eksplodowały nad Hiroszimą i Nagasaki w Japonii 6 i 9 sierpnia 1945 roku , przepowiedziano rychłe przybycie Mesjasza, Jezusa Chrystusa, na dwa miesiące przed wyznaczonym terminem 23 listopada 1945 roku.
Bomby atomowe, znak Mesjasza, niewidzialny powrót Jezusa Chrystusa rozprzestrzeniły się po świecie, jak opisano w Ew. Mateusza 24:27. „Bo jak błyskawica wychodzi ze wschodu i świeci aż na zachód, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego”.
SPIS TREŚCI
ROZDZIAŁ
1. Budzę się w jaskini fal
2. Perłowa jaskinia z dźwiękiem fajki i lekkimi promieniami kwasu w suficie
3. Jaskinia łukowa
4. Trójkątna jaskinia łukowa
5. Łuk i wielka perła
6. Jaskinia z trójkątnym łukiem
7. Duża jaskinia z otworem w ścianie
8. Gigantyczna sala
9. Jaskinia, którą widziałem na klifie
10. Jaskinia ze zjeżdżalnią
11. Cztery małe jaskinie z kulkami
12. Ogromna jaskinia kropli
13. Cylindryczna jaskinia z miękkimi ścianami
14. Cylindryczna jaskinia z miękkim wężem
15. Twardy jak kość otwór i tunel
16. Jestem rozdarty na strzępy i staję się na wpół ślepy
17. Widzę wokół siebie światło i sztywnieję jak dzięcioł
18. Wyłania się gigantyczna jaskinia z kulami
19. Otwór w ścianie i zjeżdżalnia
20. Dwie identyczne jaskinie po kulach
21. Bliźniacze jaskinie gwałtownie się kurczą i ciemnieją
22. Od całkowitej czerni do prawie białego światła
23. Uczę się szybko i cicho zamykać i otwierać przysłonę światła
24. Straszne bóle radość i chwała
25. Zostanę prorokiem i posłańcem Jahwe
26. Jahwe uczy mnie używać małych i dużych odczuć ciśnienia
27. Jaskinia kurczy się i staje się jaśniejsza
28. Jaskinia coraz bardziej się kurczy i rozumiem, co mówią głosy
29. Wyczuwam niewielkie odczucie ucisku
30. Rozumiem, że nie zawsze jestem przytomny
31. Czuję rozkoszne łaskotanie
32. Czuję rozkoszne łaskotanie
33. Odkrywam dwa wspaniałe odczucia ucisku
34. Wykrywam dwa inne główne odczucia ucisku
35. Czuję pyszne przesuwanie się klina
36. Usuwam ból z dużych i małych odczuć uciskowych
37. Otoczenie ulega całkowitej przemianie
38. Wyciągi z dziennika ze szpitala Solvang
* *